Razem kulturalnie
  • Home
  • Download
  • Social
  • Features
    • Lifestyle
    • Sports Group
      • Category 1
      • Category 2
      • Category 3
      • Category 4
      • Category 5
    • Sub Menu 3
    • Sub Menu 4
  • Contact Us

Powieść JP Delaney'a spotkała się z ogromnym zainteresowaniem ze strony książkowego fragmentu Internetu. Prawdopodobnie duża w tym zasługa działań marketingowych wydawnictwa, ale był taki okres, kiedy „Lokatorka" atakowała mnie zarówno podczas przeglądania blogów, jak i scrollowania Instagrama. Zazwyczaj tekstom tudzież zdjęciom towarzyszyła informacja, że to jeden z najlepszych thrillerów tego roku co powodowało jedynie, że stawałam się coraz bardziej sceptycznie nastawiona do lektury. W końcu sięgnęłam jednak po „Lokatorkę" z ciekawości czy w tych wszystkich pozytywnych opiniach rzeczywiście znajduje się ziarno prawdy. Ale moje odczucia pozostają raczej mieszane.

Jane stara się na nowo uporządkować swoje życie. Po urodzeniu martwego dziecka i pewnych komplikacjach zawodowych, kobieta zostaje zmuszona do tego by znaleźć nowe mieszkanie. Wbrew wątpliwościom, Jane decyduje się podpisać skomplikowaną i raczej niecodzienną umowę najmu lokum przy Folger Street. Ultranowoczesne mieszkanie wymaga dostosowania się do surowych reguł narzuconych przez właściciela i zgody na kontrolę. Jane nie wie jak wiele łączy ją z poprzednią lokatorką - obie kobiety są do siebie podobne nie tylko zewnętrznie; wkrótce przed przeprowadzką doświadczyły traumy i odczuwają dziwną fascynację względem tajemniczego właściciela. 

Powieść JP Delaney'a opowiada naprzemiennie historię Emmy i Jane i czytelnik stosunkowo szybko dostrzega paralelność wydarzeń z życia obu bohaterek. Tego rodzaju zabieg jest dosyć ryzykowny - chociaż rozumiem motywacje autora przy zastosowaniu tego rodzaju rozwiązania, w trakcie lektury pojawia się poczucie pewnej wtórności (zwłaszcza, gdy JP Delaney niemal dosłownie cytuje niektóre fragmenty). Umiejętnie zbudowana atmosfera niepokoju i zbliżającego się zagrożenia pozostaje jednak jedną z najmocniejszych stron „Lokatorki". Nie mogę nie zgodzić się z tym, że autor wykazuje się na tym polu ogromnymi umiejętnościami - chcąc nie chcąc zaangażowałam się w lekturę i skończyłam ją niesamowicie szybko.

„Lokatorka" to tego rodzaju thriller, który przepełniony jest plot twistami i nie mam wątpliwości co do tego, że dla sporego grona czytelników będzie to dodatkowa zaleta. W moim odczuciu pojawiło się ich jednak zbyt dużo, prowadząc do tego, że podważałam każdą informację jaką przedstawiał autor. W pewnym momencie odniosłam wręcz wrażenie, że JP Delaney sam się pogubił i niektóre elementy, o których nie wspomnę ze względu na to, że byłby to spoiler, pozostawały ze sobą w sprzeczności. Na dodatek finalny zwrot akcji sporo traci na tle pozostałych i wydaje się odrobinę przewidywalny czy wręcz mało oryginalny.

Decydując się na lekturę „Lokatorki" warto też być świadomym pewnych informacji związanych z fabułą. Żeby móc czerpać przyjemność z lektury, trzeba zaakceptować to, że sama historia jest nieco oderwana od rzeczywistości i mało prawdopodobna - choćby przez wzgląd na samą ideę mieszkania przy Folger Street 21. Jak na thriller, „Lokatorka" zawiera także stosunkowo dużo scen erotycznych, dlatego jeśli jesteście szczególnie wyczuleni na tym punkcie, może to niekorzystnie wpłynąć na Wasze odczucia z lektury.

Nie jest do końca tak, że uważam „Lokatorkę" za złą powieść. Przeczytałam historię JP Delaney'a szybko i byłam zaintrygowana tym w jaki sposób autor zdecyduje się ją zakończyć, ale daleka jestem od tego by uznawać ją za najlepszy tytuł w sowim gatunku. Nie odradzam Wam więc lektury, ale też i nie uważam by była to pozycja, z którą absolutnie musicie się zapoznać.

„Lokatorka” JP Delaney; tłum. Mariusz Gądek; wydawnictwo Otwarte; Kraków 2017  ★★★☆☆

Wydaje mi się, że bardzo długo oczekiwałam na moment, w którym ktoś wyda w Polsce powieść Adama Silvery. Twórczość tego autora zbierała niemal wyłącznie pozytywne opinie, a fabuła każdego kolejnego tytułu brzmiała coraz bardziej fascynująco i chyba nawet nie przeszło mi przez myśl, że mogłabym nie podzielić odczuć innych czytelników. Niewykluczone, że tym samym postawiłam przed „Raczej szczęśliwym niż nie" poprzeczkę nie do pokonania. I chociaż nie mogę nie docenić powieści Adama Silvery, pod pewnymi względami oczekiwałam jednak od lektury czegoś więcej.

Aaron wciąż stara się pozbierać po samobójczej śmierci swojego ojca. Chłopak nie rozumie dlaczego ten zostawił ich samych, a blizna w kształcie uśmiechu nieustannie przypomina o tym, że i on zdecydował się na równie egoistyczną próbę. W chwilach, w których ciężko odnaleźć chociaż odrobinę szczęścia, znajduje wsparcie u swojej zapracowanej matki i dziewczyny - Genevie. A potem pojawia się ktoś jeszcze - Thomas. Kiedy Genevie wyjeżdża na obóz, a Aaron zaczyna spędzać coraz więcej czasu z nowym przyjacielem, odkrywa że dopiero teraz jest naprawdę szczęśliwy. Z tym, że to nie wydaje się do końca właściwe.

„Raczej szczęśliwy niż nie" jest powieścią, która niewątpliwie niesie ze sobą ważne, istotne przesłanie i doskonale wpasowuje się w aktualne trendy w literaturze - by różnorodność świata znajdowała odzwierciedlenie w opowiadanych na kartach powieści historiach. Adam Silvera z subtelnością i delikatnością dotyka tematu homoseksualizmu, ale wiadomość zawarta w losach Aarona ma o wiele bardziej uniwersalny charakter - traktuje o tym jak ważne jest aby akceptować samego siebie i pozwolić sobie na bycie szczęśliwym. A to nie jedyne atuty „Raczej szczęśliwy niż nie".

Świat jaki kreuje Adam Silvera pozostaje mocno osadzony w naszej rzeczywistości. Jedynym, ale nadającym całej opowieści unikatowego charakteru, elementem realizmu magicznego pozostaje wątek osnuty wokół Instytutu Lateo. Obok przesłania, zdecydowanie jest to najmocniejszy punkt powieści i celowo staram się Wam nie zdradzić zbyt dużo. Na przestrzeni historii znajdziecie mnóstwo odniesień do świata geeków - czy to jeśli chodzi o filmy, czy komiksy, czy też inne dziedziny kultury. Nieco nie zrozumiała jest dla mnie decyzja autora by używać w powieści rzeczywistych nazw fandomów, a jedynie w przypadku serii zadziwiająco przypominającej Harry'ego Pottera (łącznie z tym, że w jedną ról w ekranizacji wciela się Emma Watson) stosować inny tytuł, ale nie rzutowało to znacząco na moje odczucia.

Co w takim razie nie zagrało? Trudno było mi pozbyć się wrażenia, że pomimo obiektywnie emocjonalnego charakteru tekstu, opowiadana historia nie dotknęła mnie personalnie. Od samego początku towarzyszyło mi przeświadczenie, że przedstawiono naraz zbyt dużą ilość bohaterów i przez to odczuwałam względem nich dystans. Na przestrzeni powieści pojawiają się ponad to sceny, czy po prostu same dialogi, o nieco sztucznym, momentami infantylnym charakterze, które tylko wspomniany dystans pogłębiają

Nie chodzi o to, że chcę Was zniechęcić do lektury „Raczej szczęśliwego niż nie". Wręcz przeciwnie, uważam że to tego rodzaju wartościowa powieść młodzieżowa, z którą warto się zapoznać bez względu na to czy wciąż macie -naście lat. Chciałam natomiast przygotować Was na to, że wbrew spopularyzowanej opinii, nie jest to opowieść zupełnie pozbawiona wad i być może obniżyć nieco Wasze oczekiwania.

Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona

„Raczej szczęśliwy niż nie” Adam Silvera; tłum. Sylwia Chojecka; wydawnictwo Czwarta Strona; Poznań 2018  ★★★½☆

Thriller jest jednym z gatunków, po który sięgam zdecydowanie najczęściej. Czerpię niesamowicie dużo przyjemności z lektur o atmosferze gęstej od tajemnic i niedopowiedzeń; albo zaskakującymi fabularnymi twistami. A wydawnictwo Albatros już nie raz i nie dwa przedstawiło mi niesamowicie intrygujących przedstawicieli tego gatunku - Harlan Coben, B. A. Paris czy Alex Marwood. Ostatnio jednak coraz trudniej znaleźć mi pozycje w tym gatunku, która w pełni by mnie satysfakcjonowała. A lektura hiszpańskiego thrillera „Ona to wie" stanowi dla mnie niestety spore rozczarowanie.

Andrea mieszka na niewielkim osiedlu, w pobliżu Barcelony, razem ze swoim mężem. Po tragicznych wydarzeniach jakie miały miejsce na krótko przed przeprowadzką, kobieta poddała się nałogowi. Zamroczona alkoholem i tabletkami spędza większość dnia obserwując przez okno swoich sąsiadów - zwłaszcza małżeństwo z naprzeciwka. Odwiedziny szwagra - Victora stają się początkiem dla dziwnych, niepokojących wydarzeń. Kobieta z sąsiedztwa znika i wszystko wskazuje na to, że to właśnie Andrea jest ostatnią osobą, która ją widziała. Ale chociaż ma ona swoje podejrzenia co do sprawcy, nie może w pełni ufać osądem swojego zamroczonego umysłu. 

Po sukcesie debiutu Pauli Hawkins, większość thrillerów porównywano właśnie do „Dziewczyny z pociągu" lub „Zaginionej dziewczyny". W przypadku „Ona to wie" ma to jednak widoczne uzasadnienie. Koncepty fabularne Franco i Hawkins są do siebie bardzo zbliżone - podglądanie przez okno małżeństwa, zaginięcie żony, uzależnienie bohaterki, ale też jej zaniedbanie i konflikt z mężem (czy też eksmężem). A i to nie są jedyne podobieństwa pomiędzy oboma tytułami. Słowo plagiat jest zdecydowanie za mocne, ale wydaje mi się, że jeśli czytaliście „Dziewczynę z pociągu" istnieje niewielka szansa, że poczujecie się zaskoczeni lekturą. 

Lorena Franco wykazuje okropną tendencję do tego by przekonać nas, że nie możemy ufać Andrei jako narratorce - wielokrotnie przewija się sparafrazowana fraza „a może tylko to sobie wymyśliłam". Zresztą, czytanie z perspektywy Andrei jest doświadczeniem wyjątkowo niekomfortowym. Bohaterka ma tendencje do tego by popadać w przesadę i wszędzie doszukiwać się teorii spiskowych. A sugestie, że każdy z bohaterów skrywa jakiś brudny sekret nie wypadają zbyt subtelnie. Po powolnym, bogatym w opisy początku, akcja rzeczywiście rusza nieco do przodu - mamy do czynienia z mnóstwem niejasności i pojawia się całkiem fajny klimat. Niestety, większość z wątków łatwo przewidzieć, bo przypominają motywy z innych powieści (nie tylko Hawkins).

Nie jest do końca tak, że wszystko co przeczytałam w „Ona to wie" mnie rozczarowało. Żeby oddać autorce sprawiedliwość, Lorena Franco umiejętnie i bardzo stopniowo ujawnia pewne informacje a tym samym cały czas buduje napięcie. Miłą odmianę stanowi także sama sceneria, czyli Barcelona. Zwłaszcza, ze Lorena Franco kilkakrotnie nawiązuje do bestselerowego cyklu Carlosa Ruiza Zafona, w szczególności do „Cienia wiatru". Dla mnie był to przyjemny dodatek, choć nie zrekompensował mankamentów historii. 

Jeśli chodzi o thrillery, zawsze mam pewne wątpliwości co Wam polecać. Istnieje duża szansa, że jeżeli nie jesteście bardzo zaznajomieni z gatunkiem, „Ona to wie" okaże się dla Was lekturą znacznie ciekawszą niż to miało miejsce w moim przypadku.równocześnie jednak powieść Loreny franco była dla mnie rozczarowaniem i wydaje mi się, że na rynku wydawniczym możecie znaleźć sporo lepszych tytułów.

Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Albatros


„Ona to wie” Lorena Franco Godek; tłum. Elżbieta Sosnowska; wydawnictwo Albatros; Warszawa 2018 ★★☆☆☆

Chociaż od pewnego czasu nie publikuję już na blogu zestawienia z najciekawszymi premierami miesiąca, nie wyzbyłam się nawyku przeszukiwania portali książkowych czy też księgarń internetowych pod kątem  intrygujących tytułów, z którymi chciałabym się zapoznać. A „Wyspa”  autorstwa Sigríður Hagalín Björnsdóttir od razu zwróciła moją uwagę. I nie zniechęciły mnie nawet ostrożne jeśli chodzi o optymizm opinie pierwszych recenzentów. Teraz, już po skończonej lekturze, muszę przyznać, że rozumiem mieszane uczucia względem debiutu islandzkiej autorki, co zmienia jednak tego, że jest to tytuł, którym warto się zainteresować. 

Początek katastrofy jest niepozorny - Islandia traci kontakt z resztą świata. Nie działa internet ani połączenia komórkowe z zagranicznymi numerami; samoloty nie lądują, a statki nie wracają do portów. Coś co traktowane jest jako chwilowa awaria lub atak hakerów, staje się stanem permanentnym - nową rzeczywistością dla osób przebywających na wyspie. Hjalti, dojrzały dziennikarz, przez wzgląd na swoje znajomości, trafia w samo centrum rządowych działań. Maria, rdzenna Hiszpanka i była partnerka Hjaltiego, znajduje się w dużo trudniejszej sytuacji. Oboje zostają zmuszeni do podejmowania niemożliwych decyzji i zupełnego przewartościowania dotychczasowego życia.

Za sukcesem „Wyspy” stoi przede wszystkim niesamowity koncept. Odseparowanie Islandii od reszty świata jest nie tylko doskonałym pretekstem do podjęcia wielu istotnych i aktualnych tematów o naturze społeczno-politycznym, ale też przerażająco prawdopodobną wizją, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę tempo akcji. Sigríður Hagalín Björnsdóttir nie przedstawia na siłę szybkich i drastycznych zmian wizji rzeczywistości; a z drugiej strony różnica pomiędzy obrazem świata na początku i końcu książki jest na tyle znacząca by nie pozostać niezauważoną i by w pewnym sensie wzmocnić emocje czytelnika.

Autorka skupia się przede wszystkim na przedstawieniu sytuacji z dwóch perspektyw - Hjaltiego i Marii, co jest o tyle słusznym wyborem, że odmienność statusu bohaterów pozwala Sigríður Hagalín Björnsdóttir na szerokie spektrum poruszanej problematyki. Czytamy o roli mediów, działaniach rzątu, buntach społeczeństwa, rosnącej agresji i sytuacji turystów i imigrantów, którzy pod pewnymi względami stają się metaforą dla tematu uchodźców. Przewijają się sceny drastyczne, brutalne, a momemntami niesmaczne i zdecydowanie  nie jest to lektura, którą nazwałabym przyjemną. Zwłaszcza, że islandzka autorka stara się bardzo uwiarygodnić swoją opowieść m.in. zamieszczając fragmenty stylizowane na gazetę.

Jest jednak pewna sztuczność w stylu autorki; coś co sprawiło, że jako czytelnik czułam się emocjonalnie odseparowana od opowiadanej historii. Zresztą, pewna fragmentaryczność scen z życia bohaterów również nie ułatwia uczuciowego zaangażowania w lekturę. A chociaż wiem, że nie jest to coś co przeszkadza każdemu czytelnikowi, dla mnie stanowi spory mankament. Nie do końca podoba mi się też finał „Wyspy". Rozumiem zamysł autorki - to że nie zawsze możliwe jest uzyskanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania - ale pozostawienie tylu otwartych kwestii, zwłaszcza to co stało się z resztą świata, było dla mnie rozczarowujące. 

Powieść islandzkiej autorki zdecydowanie ma swoje mocne punkty, zwłaszcza jeśli chodzi o aktualność poruszanych tematów, ale nie jest to historia wolna od wad. Nieco żałuję niewykorzystanego w pełni potencjału. Mimo to jestem ciekawa czym jeszcze zaskoczy nas Sigríður Hagalín Björnsdóttir, a Was zachęcam zarówno do lektury „Wyspy”, jak i chwili refleksji nad zagadnieniami, o których pisze autorka. 

Za możliwość lektury bardzo dziękuję wydawnictwu Literackiemu

„Wyspa” Sigríður Hagalín Björnsdóttir; tłum. Jacek Godek; wydawnictwo Literackie; Kraków 2018 ★★★½☆
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Karolina Suder

Miłośniczka literatury, podróży i muzyki musicalowej.

Popularne posty

  • Morderstwo w pociągu, Jessica Fellowes
  • Co działo się w czerwcu albo podsumowanie miesiąca
  • W jaki sposób śledzę swoje czytelnicze postępy?
  • 10 książkowych kont na instagramie, które powinniście obserwować
  • Pojedynek, Marie Rutkoski
  • Żniwa zła, Robert Galbraith
  • 100 książek, które ukształtowały świat wg BBC
  • 5-gwiazdkowe lektury, podsumowanie
  • Wrzuceni w odmęty wojny | Pod osłoną nocy, Sarah Waters
  • Sprawa Niny Frank, Katarzyna Bonda

Kategorie

książki 300 Kala poleca 93 seriale 16 filmy 2 fotografia 1 podróże 1

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Popularne posty

  • Morderstwo w pociągu, Jessica Fellowes
    Powieść Jessiki Fellowes trafiła do mnie niejako przypadkowo. Nie planowałam wcale lektury „Morderstwa w pociągu", nawet nie dlate...
  • Co działo się w czerwcu albo podsumowanie miesiąca
    Jeśli jesteście ze mną już jakiś czas, doskonale zdajecie sobie sprawę z tego, że należę do grona osób, które bez większego problemu czy...
  • W jaki sposób śledzę swoje czytelnicze postępy?
    Nie jestem najlepiej na świecie zorganizowanym człowiekiem. Od kilku miesięcy nie korzystałam ze swojego kalendarza; odkąd zaczęłam stu...
  • 10 książkowych kont na instagramie, które powinniście obserwować
    Wydaje mi się, że każdy książkoholik zgodzi się ze mną, że książki są nie tylko piękne w rozumieniu historii jakie zawierają poszczególn...
  • Pojedynek, Marie Rutkoski
    "Pojedynek" Marie Rutkoski był jedną z tych powieści, na które bardzo długo czekałam. Owszem, nie będę zaprzeczać, że w duż...

Archiwum

  • ►  2022 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2021 (6)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (15)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2019 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ▼  2018 (72)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ▼  kwietnia (4)
      • Lokatorka, JP Delaney
      • Raczej szczęśliwy niż nie, Adam Silvera
      • Ona to wie, Lorena Franco
      • Wyspa, Sigríður Hagalín Björnsdóttir
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2017 (145)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (10)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (23)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2016 (195)
    • ►  grudnia (29)
    • ►  listopada (20)
    • ►  października (19)
    • ►  września (20)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (12)
  • ►  2015 (104)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (7)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2014 (66)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (9)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2013 (81)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (6)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (6)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2012 (101)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (11)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2011 (113)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (14)
    • ►  września (13)
    • ►  sierpnia (19)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (18)

Złodziejka książek na FB

Złodziejka Książek

Polecane blogi

  • Najlepsze książki dla dzieci
    Podróże Tosi: Tatry z dzieckiem po raz trzeci (część druga) - Myślałam, że zmieszczę się w jednym wpisie, ale po opisaniu naszych wycieczek, doszłam do wniosku, że tekstu jest trochę za dużo, a wypadałoby przecież dod...
  • Popbookownik
    Taki Venom straszny jak go malują. „Venom. Tom 2” – recenzja komiksu - Genialny wizualnie komiks superbohaterski. The post Taki Venom straszny jak go malują. „Venom. Tom 2” – recenzja komiksu first appeared on Popbookownik.
  • Bajkochłonka
    Buziaczek, piżamka i hop do spanka! – recenzja - ➜ Tytuł: Buziaczek, piżamka i hop do spanka! ➜ Autorka: Patricia Geis ➜ Ilustracje: Patricia Geis ➜ Tłumaczenie: Anna Kozaczewska ➜ Wydawnictwo: Yupi Yo!...
  • Mozaika Literacka
    „FINLAY DONOVAN NADCHODZI” – ELLE COSIMANO | Śmiało nasączona słodkim kobiecym absurdem! - Życie to wachlarz niespodziewanych zdarzeń. Wystarczy jeden szalony zbieg okoliczności, aby ludzka egzystencja obrała zupełnie nowy kierunek, nierzadko s...
  • Wielki Buk
    TOP 10 gotyckich powieści grozy - TOP 10 GOTYCKICH POWIEŚCI, czyli odpowiadam na Wasze najczęściej zadawane pytanie Bezsennych Śród. Przed Wami 10 tytułów klasyki i literatury współczesnej,...
  • kryminał na talerzu. blog kulinarno-kryminalny
    Book tour z "Wróciło"! - W lipcu dużo się działo na blogu pod względem patronackim, w sierpniu zatem pora na book toury! Na pierwszy ogień bierzemy "Wróciło", kryminał Justyny St...
  • unSerious
    Cykl: Krystyna Lesińska # 1: Wiosna zaginionych - [image: Cykl: Krystyna Lesińska # 1: Wiosna zaginionych] [image: Wiosna zaginionych] Czytaj dalej Cykl: Krystyna Lesińska # 1: Wiosna zaginionych at unSeri...
  • Na regale u Marty Mrowiec
    Elle Cosimano, Finlay Donovan nadchodzi (2022) - Z komediami kryminalnymi bywa u mnie różnie. Nie każdemu autorowi udaje się mnie rozbawić, gdyż jak wiadomo każdy z nas ma zupełnie inne poczucie humoru....
  • zwierz popkulturalny
    Każdy jest czyimś dzieckiem czyli nepotyzm i Hollywood - „Nepo baby” to określenie — będące skrótem od „Nepotism baby” czyli po polsku „dziecię… Artykuł Każdy jest czyimś dzieckiem czyli nepotyzm i Hollywood po...
  • NIEnaczytana
    "Córka rabina" - Agnieszka Lis - patronat medialny - *Każde nie do końca dobro da się odwrócić w całkiem dobro, jeśli tylko człowiek się postara".* *Miłość, przyjaźń, tolerancja.* *Katolicki ksiądz, Kaz...
  • Czytelnicze Podwórko
    Kwadrans. Furtka przez czas – recenzja - Emilia Kiereś urzekła mnie tym, jak bardzo hipnotyzujący, tajemniczy i nieprzewidywalny był jej „Lapis”. Czytałam tę powieść jednym tchem i czułam niemał...
  • NA REGALE
    #248 "Tylko przetrwa noc" by Riley Sager - Hej, hej! Może wiecie, a może nie, ale jestem fanką Riley Sagera i jego thrillerów. Zdobył moje serce swoją książką „Tylko wróć przed zmrokiem”. I choć...
  • NOWALIJKI
    RILEY SAGER „TYLKO PRZETRWAJ NOC” - Moja relacja z książkami Riley’a Sagera jest co najmniej skomplikowana. Amerykański autor pisze w ulubionym przeze mnie gatunku, któremu sporo…
  • Na Czytniku
    „Zabiłam” Natalia Ojewska – Świadectwa - „W 1922 roku Liga Narodów przyznała Belgii mandat do administrowania Rwandą. To właśnie polityka kolonialna Belgów okazała się kluczowa w pogłębieniu dyc...
  • smakksiazki.pl
    prof. Marek Migalski: „prawdziwym zwycięstwem nad fanatykami będzie powrót Rushdiego do normalnego życia”. [wideo] - Jaka była pierwsza myśl Marka Migalskiego, gdy dowiedział się o zamachu na Salmana Rushdiego? Co będzie prawdziwym zwycięstwem nad fanatykami religijnymi...
  • Ronja.pl
    ZASKOCZENIA NA EMIGRACJI: NORWESKIE DZIECI LATAJĄ WYSOKO - Czytaj Artykuł ZASKOCZENIA NA EMIGRACJI: NORWESKIE DZIECI LATAJĄ WYSOKO pochodzi z serwisu Blog parentingowy Ronja.pl.
  • Nebule blog parentingowy
    Wyprawka szkolna i przedszkolna – piórniki, bidony, lunchboxy… - Wyprawka szkolna i wyprawka do przedszkola powoli już czekają w szafie. Niektóre rzeczy służą nam kolejny rok, a niektóre musieliśmy dokupić. Jak zwykle ...
  • K-czyta | Blog książkowy
    Jonathan Levi & Emma French - Za murami Broadmoor - *Jonathan Levi & Emma French, Za murami Broadmoor* [Inside Broadmoor], tłum. Tomasz Wyżyński, Czarna Owca, 2022, 200 stron. O ile tematyka true crime n...
  • Świat ukryty w słowach
    [454] Mona Kasten - "Lonely heart" - *~Witajcie kochani!* *Dziś kilka słów o przepięknie wydanej książce ♥* *Autor: Mona Kasten* *Tytuł: "Lonely heart"Ilość stron: 400 Wydawnictwo: ...
  • zaczytASY
    Ida Żmiejewska, Iskry na wiatr [Skarpa Warszawska] - [image: Ida Żmiejewska, Iskry na wiatr [Skarpa Warszawska]] *Kiedy kilka lat temu sięgnęłam po Warszawiankę Idy Żmiejewskiej, odkryłam, że bardzo odpow...
  • Micha kultury
    Nowe Horyzonty 2022 – na które filmy warto polować w kinach + mini ranking - Narzekam od pół roku, że zbyt rzadko chodzę do kina. Był taki okres, w którym wpadałam na nowy film średnio raz w tygodniu. Niestety, ostatnio jakoś mi n...
  • Co Aśka przeczytała…
    „Córka rabina” – Agnieszka Lis - Szczegółowo odmalowane wojenne tło, które przeraża. A na tym tle ciepło niezwykłej przyjaźni dwóch ludzi, którzy widzą tragedie, wiedzą o…
  • Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi
    Columbine - Dave Cullen || Tłumaczenie Adrian Stachowski Jest kilka takich tematów, których się boję i które… Artykuł Columbine pochodzi z serwisu Bardziej Lubię Ksi...
  • Kulturalna meduza
    „Księga nocy‟ – Holly Black [recenzja] - [image: księga nocy recenzja] Dawniej wysługiwała się umbromantom, czyli magom nakazującym cieniom zaglądać do zamkniętych pokoi, dusić ludzi we śnie i czyn...
  • Zakątek czytelniczy
    Gdy gwiazdy ciemnieją - Paula McLain - *Gdy gwiazdy ciemnieją - Paula McLain* *Tytuł: *Gdy gwiazdy ciemnieją *Autor: *Paula McLain *Wydawnictwo: *Mando *Premiera: *29 czerwca 2022 r. *Moja ...
  • oczytany facet
    „Fakty muszą zatańczyć” Mariusz Szczygieł – recenzja - Artykuł „Fakty muszą zatańczyć” Mariusz Szczygieł – recenzja pochodzi z serwisu oczytany facet. Opowiadając o pracy reportera, trochę na serio, trochę ni...
  • Wybredna Maruda
    Paper Girls jak Stranger Things? – serial a komiks [PORÓWNANIE I RECENZJA] - [image: paper girls serial komiks porównanie] Gdy gdziekolwiek i kiedykolwiek w sieci pojawia się wzmianka o komiksie (a teraz także nowym serialu) *Paper ...
  • Blog pod Małym Aniołem
    Sycylijskie lwy. Tom 1 - Stefania Auci - *To jest moja historia, w tym sensie, że napisałam ją tak, jak ją sobie wyobrażałam, bez łatwej hagiografii, penetrując zakamarki czasu, próbując zrekons...
  • Lustro Rzeczywistości
    Listy pisane szeptem – Magdalena Witkiewicz. Miłość (nie)ulotna. - Skończyłam niezwykle mądrą, emocjonalną i osobistą książkę o relacjach w… małżeństwie. Magdalena Witkiewicz oddała w moje ręce * Listy pisane szeptem* ...
  • Obibooki Emki
    Co zrobi Frania? - recenzja książek Współpraca, Życzliwość i Akceptacja - *Co zrobi Frania?* to nowa seria dla przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym, która pomoże im ćwiczyć kompetencje społeczne. Autorką jest *Barbar...
  • Spadło mi z regała
    „Życie Violette” Valérie Perrin - Valérie Perrin stworzyła powieść doskonałą. Historia cmentarnej dozorczyni, która odkrywa w sobie prawo do bycia szczęśliwą tuż po największej w życiu stra...
  • read up!
    Szalone, złe i martwe – popkultura vs potężne kobiety - Na pewno znacie tę historię. Oto protagonistka serialu, książki czy filmu, ulubienica publiczności, której wszyscy kibicują, wraz z rozwojem fabuły odkry...
  • Sweeciak.pl
    “Kemping Chałupy 9” – Katarzyna Janus, Renata Kosin, Marta Matyszczak, Dorota Milli, Alek Rogoziński, Marek Stelar, Joanna Tekieli [recenzja] - Czy może być coś lepszego niż wypoczynek nad morzem? Szum fal, piaszczysta plaża i mewi śpiew? Urocze kafejki pełne aromatów, nadmorskie spacery o wschod...
  • nieperfekcyjnie.pl
    "Przesłonięty uśmiech. O kobietach w Korei Południowej" - Anna Sawińska - Kiedy obserwuję rzeczywistość, która nas otacza, a także kiedy poznaję historie innych kobiet, utwierdzam się w przekonaniu, że płeć piękna nigdzie nie m...
  • Lost In My Books
    5 PORADNIKÓW, KTÓRE MUSISZ PRZECZYTAĆ! - [image: 5 poradników, które musisz przeczytać!] *Rynek każdego dnia zasypuje nas mnóstwem poradników. Jednak niewiele jest takich, które powinien przeczyta...
  • To read or not to read? | Bibliofilem być
    Lipcowe zapowiedzi wydawnicze - Wakacje! Czas, kiedy można wziąć się za nadrabianie tych wszystkich książek, które tak chcieliśmy nadrobić, ale nie było kiedy. Co prawda wydawnictwa wca...
  • Technikolorowy
    Ania Leon „Łezki” | Nie czas na łzy - Po Pętli od KIWI i Nocnych Zmorach LUNY, które zapisały się w tegorocznej muzyce jako najciekawsze pierwsze albumy kobiece na rodzimej scenie muzycznej, na...
  • KAWA Z LITERAMI
    O Królowej! #matematyka, Dmytro Kuźmenko - Chcesz zachęcić swoje dziecko (w wieku szkolnym) do matematyki? Przełamać jego opór?Albo wręcz przeciwnie – Twoje dziecko jest tak zajarane matmą, że chces...
  • Ballady bezludne
    Mniej krytyczna, bardziej otwarta. Czy to źle? - Proces starzenia się postępuje. Muszę pogodzić się z faktem, że także moja dusza, mój literacki krytyk wewnętrzny, moje gusta i upodobania się starzeją. ...
  • Filologika – wyprowadzi cię z błędu!
    Redakcja tekstu – na czym polega? - Redakcja i korekta tekstu to dwie różne rzeczy. Ba, redaktor też może zajmować się zupełnie różnymi zadaniami. Najczęściej jednak mówi się o redaktorze j...
  • Miasto Książek
    „Smutek i rozkosz” Meg Mason - Wiele już o tej powieści napisano, ale dorzucam swoje trzy, a może nawet cztery grosze, bo to ciekawa lektura…
  • HERBATKA Z KSIĄŻKĄ
    TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY - Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę A...
  • Niedopisana Recenzja
    Miłość ponad podziałami. „Iksy i zera” – recenzja książki - *Historia Romea i Julii, których oprócz zwaśnionych rodów poróżnił kolor skóry? Konflikt wynikający ze starannie pielęgnowanych przez pokolenia uprzedzeń...
  • Kochajmy książki!
    Wyzwanie „Czytam Afrykę” - Dzień dobry, dawno się nie widzieliśmy :) Jeśli jeszcze tu jesteście, to serdecznie zapraszam do uczestnictwa w wyzwaniu literackim „Czytam…
  • Jelenka
    Sekretne życie Grety O. – Cary Fagan - Jak już wielokrotnie powtarzałam, książki dla dzieci i młodzieży mają w moim sercu szczególne miejsce i zawsze chętnie je czytam. Głównie po to by powspo...
  • Czytaj PL
    Woblink Dźwigaczem Kultury za akcję Czytaj PL - Z wielką dumą ogłaszamy, że Woblink został uhonorowany tytułem Dźwigacza Kultury za przygotowanie, koordynację i obsługę techniczną akcji Czytaj PL. Nagr...
  • Agata czyta książki
    Żywioły Podkarpacia #1 – „Rzeka” - Anna Kusiak zadebiutowała w marcu 2021 roku powieścią „Cień Judasza” (w najbliższym czasie z pewnością skuszę się na jej audiobookową wersję), na początk...
  • maobmaze by Magdalena Zeist
    Zawsze będę cię kochać | Agata Przybyłek - *(...) wiedział też, że w życiu już tak jest: zawsze trzeba zainwestować, żeby potem móc się cieszyć efektami.* [image: Zawsze będę cię kochać] *Zawsze...
  • pierwszyrozdzial.com
    Świąteczne morderstwo – Ada Moncrieff - Mówię Wam jak świetnie się z nią bawiłam! Zaczytywałam się z każdej stronie i z żywym zainteresowaniem śledziłam postępy prywatnego śledztwa w posiadłości ...
  • Zlodziejka Ksiazek
    2021 w książkach | wszystkie książki przeczytane w ubiegłym roku - Obiecałam sobie, że w 2021 roku powrócę do blogowania, ale poniosłam na tym polu sromotną porażkę. Motywowana przez moją najwierniejszą czytelniczkę w os...
  • Książką po grzbiecie
    „Każda z nich”, Charlotte Wood - Zupełnie czego innego spodziewałam się po tej książce. Trzy przyjaciółki po siedemdziesiątce wybierają się na świąteczny weekend do domu zmarłej „przyjac...
  • Booklove
    Książka na Mikołajki - Co polecam w tym roku na Mikołajki. Subiektywnie i krótko. Zbigniew Rokita „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku” (Wydawnictwo Czarne) To jest książka, którą po ...
  • To Read Or Not To Read - recenzje książek
    Książka bez emocji? - "Almond" Sohn Won-Pyung [RECENZJA] - Nigdy nie sądziłam, że spotkam się kiedyś w swoim życiu z książką, która w każdym calu będzie pozbawiona emocji, a jednak jednocześnie wywoła całą lawinę...
  • Blog o książkach
    Turbulencja – Dariusz Kulik - Jeśli zastanawiasz się, czy sięgnięcie po tę książkę rozwieje wszystkie Twoje obawy związane z lataniem samolotem to odpowiedź jest prosta: otóż…nie. Już...
  • 1905
    Czego nauczył mnie pierwszy rok pracy jako front-end developer - Ten wpis miał powstać ponad półtora roku temu, czyli dokładnie wtedy, kiedy rzeczywiście stuknął mi pierwszy rok pracy na stanowisku programistycznym. Sp...
  • Wyliczanka.eu
    #rozmoWyliczanki: Bill Clegg - *Nie miałem na początku szczęścia z Billem Cleggiem – nie tylko z powodu pandemii, która sprawiła, że musieliśmy porozumiewać się zdalnie. Złośliwość rze...
  • Bajkonurek
    Czy warto było studiować polonistykę? - Kiedy w 2004 roku rozpoczynałam studia na Wydziale Polonistyki UW, nie były to wcale moje studia wymarzone. Chociaż w rodzinie mam aż dwie polonistki (b...
  • Recenzje Gaby
    To tylko przyjaciel - Abby Jimenez. Recenzja książki - Przyjaciel to człowiek, który wie wszystko o tobie i wciąż cię lubi. Albo aż przyjaciel? Czy nie ma wymarzonego partnera, który były jednocześnie koch...
  • Co Za Badziewny Czytacz
    Badziewne recenzje #168 Zabójcza przyjaźń - "Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, Wydawnictwo W.A.BJakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pod tytułem „Czasami kłamię” i pamiętam, że zrobiła ...
  • Caroline Livre
    „Flying High” Bianca Iosivoni - Seria Bianki Iosivoni „Falling Fast” oraz „Flying high” w pewien sposób reprezentuje książki, których zwykle nie czytam. Tak już jakoś mam, że rzadko sięga...
  • Oddychajaca ksiazkami
    Mój 2020 - dlaczego odeszłam i po co wracam? - Nie mam zielonego pojęcia, w jaki sposób mogę opisać swój 2020. Ostatnie miesiące były przytłaczające: początek pandemii, pierwszy lockdown, zamknięcie ...
  • god save the book
    Szaleństwo katalogowania [11 lat!] - Ostatnimi czasy mierzi mnie „uważność”. Powtarzane do znudzenia i odmieniane przez wszystkie przypadki słowo synonimiczne z „ciekawością”, „zainteresowani...
  • niekulturalnie.pl
    Która księgarnia internetowa jest najtańsza? - Od ostatniego rankingu minęło już trochę czasu, dlatego też warto ponownie przyjrzeć się cenom w księgarniach internetowych, by przekonać się, w której z n...
  • Biblioteczka Suomi - blog kulturalny
    Cienie Nowego Orleanu - Maciej Lewandowski - Odkąd tylko pamiętam zawsze miałam słabość do mrocznych i dusznych opowieści, które podczas czytania wręcz metaforycznie oblepiają cię swoim brudem. Stan...
  • Gulinka patrzy
    Zapowiedzi wydawnicze – listopad 2020 - To już trzeci post z cyklu zapowiedzi wydawniczych. Przed nami listopad i grudzień, które w zdecydowanej większości spędzimy w domu, więc nowe tytuły w...
  • Z pierwszej półki
    Jacek Piekara – Ja, Inkwizytor. Przeklęte przeznaczenie - To już piętnasty tom cyklu o inkwizytorach i Mordimerze Madderdinie. Jednocześnie zamknięcie „ruskiej trylogii”. Niestety najciekawsze z tego wszystkiego...
  • Blog o książkach
    „Prawda. Krótka historia wciskania kitu” Tom Phillips - Dlaczego ludzie wierzą w rzeczy, których nieistnienie zostało potwierdzone i udokumentowane? Jak kłamią politycy? Jak działa sprzężenie zwrotne ściemy? Jak…
  • Welcome to room 6277 and please try to enjoy your stay...
    Uwolniona - Tara Westover - Tytuł: Uwolniona Autorka: Tara Westover Wydawnictwo, rok wydania: Czarna Owca, 2019 Liczba stron: 448 Cena: 44,90 zł *~~***~~* Oficjalna recenzja dla po...
  • Do utraty tchu. Uważniej
    "Wyścig po Złotego Żołędzia" | Katy Hudson - [image: Zdjęcie jest ilustracją do treści.] Kupiliśmy memo. Z Psim Patrolem. Już się cieszyłam na popołudnie przy wspólnym stole. Zepchnęłam w ciemny zak...
  • Maw reads
    E-BOOK: Nie odpisuj - Marcel Moss - O hejcie w Internecie mówi się coraz więcej. To dobrze, warto o nim mówić i z nim walczyć. Jak tylko w zapowiedziach pojawiła się książka Nie odpisuj, kie...
  • DZIEWCZYNA Z BIBLIOTEKI | Blog o literaturze
    Złota trzynastka 2019 roku - Do napisania o najlepszych książkach przeczytanych w 2019 roku zabieram się od początku grudnia. Było to zadanie szalenie trudne - w minionym roku trafił...
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Razem kulturalnie

Copyright © Razem kulturalnie. Designed by OddThemes